Czy jest bardziej jesienny kolor niż burgund? Kolor czerwonego wina i przebarwiających się liści?
Czy jest bardziej komfortowy fason niż sztyblety? Oczywiście, że ma!
Gdy zobaczyłam ten model, wykonany z bordowej skóry, na wygodnym obcasie, z uroczym miękką wyściółką… No musiały znaleźć się w mojej kolekcji!
Jesień bez nich byłaby taka jakaś niepełna.
Uwielbiam ich kolor, który wzbogaci moją przesuwającą w stronę czerni jesienną garderobę. Dlaczego im chłodniej, tym chętniej wybieramy czerń?
A zwłaszcza czarne buty? Myślę, że warto porzucić ten nudny pragmatyzm. Stąd mój kompletnie niepraktyczny biały płaszcz, który teraz dostał wyborowe towarzystwo! Jesień uważam za otwartą!
Chodźcie po nie koniecznie, czekają TU