Szaro buro i deszczowo. Taki jest dzisiejszy dzień. Całe szczęście, że dziś mogę sobie pozwolić na błogie lenistwo w domowym zaciszu, w towarzystwie herbaty truskawkowej i cieplutkiego kocyka 🙂
Cieszę się, że chociaż udało mi się skorzystać z ostatnich chyba promieni słońca i mogłam wybrać się na spacer po Warszawskiej starówce! Strasznie lubię właśnie w taki sposób spędzać wolny czas. Przemierzać kilometry, z każdym krokiem nadając im jakąś historię. Obserwować innych ludzi, pić dobrą kawę w ulubionej knajpce. Relaksować się i nie myśleć o niczym. Wietrzyć głowę i wyrzucać z niej zbędny balast.
Kto lubi połączenie czerni i bieli w jednej stylizacji? Kojarzy Wam się, z uroczystością w szkole, gdzie obowiązywał strój galowy? A może uważacie, że biel zarezerwowana jest tylko na okres wiosenno-letni? Moim zdaniem takie zestawienie kolorów jest ponadczasowe i jest bardzo częstym wyborem, jeśli chodzi o garderobę. Jak widzicie, sama postawiłam na prostą marynarkę, czarne rurki i skórzane botki. Zestaw jak najbardziej prosty i bezpieczny. Idealnie nadaję się do pracy, na spacer czy też wieczorne wyjście. Też tak sądzicie?
Doskonały i wyjątkowo wygodny model butów 5th Avenue, które użyłam w stylizacji znajdziecie tutaj!