Jestem bardzo wybredna, szczególnie, jeśli chodzi o buty. Lubię takie, które są wygodne i ładne. Koniecznie muszą być spełnione oba warunki, inaczej nie do końca jestem zadowolona. Chodzi przede wszystkim o to, żeby chodzenie nie sprawiało mi bólu i nie męczyło, a także by do każdej stylizacji wybrać takie buty, które będą ładnie się prezentowały. Największy problem co roku mam z sandałami. Nie taki obcas, średnio z wygodą, paski, które „krzywdzą” stopę. Moja pierwsza para sandałów w tym roku naprawdę jest świetna!
Wybrałam model marki Graceland. Brązowe sandały na niskim, kwadratowym obcasie są piękne! Idealnie współgrają z kapeluszami i koszyczkami. Do sukienek są perfekcyjną ozdobą, a do spodni prezentują się równie świetnie. Są wygodne, paski nigdzie się nie wpijają, nie obcierają, ponieważ wykonane są z bardzo miękkiego materiału. Z czystym sumieniem mogę polecić ten model! A teraz spójrzcie na stylizację, którą przygotowałam właśnie z udziałem tych butów!
Sanday znajdziecie TUTAJ!