Paryski styl kojarzy mi się przede wszystkim z beretami. Kiedy tej jesieni berety opanowały sieciówki już wiedziałam, że będę musiała mieć przynajmniej jeden w swojej szafie. Chociaż takie eksperymenty modowe nie zawsze mnie przekonują, to jednak w dzisiejszej stylizacji czułam się jak ryba w wodzie. Spódnica midi, krótki sweter i czarne dodatki – tak w największym skrócie można opisać tę stylizację. Czułam się w niej jak prawdziwa Paryżanka! W przygotowaniu tych zdjęć pomogły mi buty. W jaki sposób? Nie straszny był im deszcz, mokre liście i śliska powierzchnia. Bez trudu mogłam wdrapać się na górkę pełną liści czy wejść na wysokie schody. To właśnie te przepięknie haftowane workery sprawiły, że mogłam przygotować wpis dokładnie w taki sposób, jak tego chciałam! Dla mnie wygoda liczy się przede wszystkim, a w tym obuwiu czułam, że mogę przejść wiele kilometrów, zrobić kilka sesji, a i tak będę czuła się swobodnie i komfortowo!
TUTAJ znajdziecie proponowany przeze mnie model. Warto zaznaczyć, że występuje do rozmiaru 44!