Jestem prawdziwą domatorką. Uwielbiam wieczory z kubkiem (dwoma, ewentualnie siedmioma) ciepłej herbaty, z książką w ręku, kiedy nie interesuje mnie nic, poza wciągającą historią. Być może dlatego jesień jest moją ulubioną porą roku – kiedy znajduję swój azyl mogę pozostawać w nim bez końca, bo na dworze tak szybko robi się ciemno. Domową atmosferę tworzą dodatki, takie jak poduszki, ogromny miś, ciepłe skarpety i kapcie!
Te z dzisiejszych zdjęć od razu przypadły mi do gustu. Kiedy je zobaczyłam od razu wiedziałam, że muszą być moje. Wyglądają jak urocze bamboszki (teraz wyjdzie moja słodziutka, dziewczęca natura) i totalnie skradły moje serce. Błękitno-różowy wzór pasuje do mojego aktualnego stanu ducha, a kolorowe pompony sprawiają, że czuję się jak mała dziewczynka! Do tego są bardzo cieplutkie, mają miękki środek i antypoślizgową podeszwę. Wiem, wiem, nie powinnam się tak cieszyć, kiedy mówię o kapciach, ale są naprawdę bajeczne i od kilku dni się z nimi nie rozstaję! Proszę powiedzcie, że nie zwariowałam i Wam też podobają się tak samo, jak mnie 🙂
Dostępne są TUTAJ!