O tak! Odkryte nogi i pierwsza sukienka już za mną. Robi się coraz cieplej, to i w mojej szafie coraz więcej letnich ubrań i obuwia. Powoli zaczyna brakować w niej miejsca. Ostatnio nawet przymierzałam spodenki, ale chyba jeszcze chwilę muszą poczekać 😉 Za to sukienki… na już jest czas. Granatowa sukienka z koronkową górą i dołem ze skóry, to mój wybór na dzisiaj. Do tego klasyczne lakierowane czółenka Graceland w kolorze pudrowego różu. Są dla mnie uniwersalne tak, jakby były białe lub czarne. Da się je zestawić ze wszystkim, więc jeśli szukacie butów do wszystkiego, to zapraszam po nie tutaj: >klik<