W ten piękny i słoneczny dzień nie mogło zabraknąć stylizacji w sukience i sandałach – to chyba oczywiste. Ostatnio nie wyobrażam sobie dnia bez założenia sukienki czy butów na obcasie. Jest to już mój codzienny rytuał. Dzisiaj przychodzę do Was z sandałami na grubszym, stabilniejszym obcasie i z wygodną platformą oraz z lekką, zwiewną sukienką w pięknym kremowym kolorze. Szare sandały wpasowały mi się tutaj idealnie. Mimo prawie 13-centymetrowego obcasa miałam wrażenie, że nie ma go w ogóle! Są tak wygodne i tak lekko się w nich porusza. Bajka!