Wiosna to czas, kiedy na ulicach pojawiają się kolorowe i lekkie stroje oraz dodatki, a moda pozwala na nieco więcej swobody. Taka też jest najnowsza kolekcja butów wybranych przez Margaret – gwiazdę znaną ze swoich oryginalnych stylizacji! O tym, jakie buty i torebki będą na topie oraz co słychać u artystki, dowiecie się z poniższej rozmowy.
Co wydarzyło się u Ciebie od czasu naszego ostatniego wywiadu?
Koncerty, spotkania, wywiady, dużo ludzi i pozytywny chaos – to tak w skrócie! Ostatnio do listy największych przedsięwzięć dopisałam moją nową płytę „Just The Two Of Us”, na której swinguję z Mattem Duskiem.
O ile par butów poszerzyła się Twoja garderoba?
Nie liczę tego, bo ta liczba jest nieprzyzwoita (śmiech). Ale myślę, że każda kobieta lubi buty i ma ich sporą ilość, więc czuję się trochę usprawiedliwiona.
Jaki jest Twój ulubiony trend w modzie na sezon wiosna/lato 2016?
Ostatnio wszystko jest modne i to mi się podoba najbardziej. Lubię, jak jest wygodnie i swobodnie. Lekkie materiały, przewiewne formy, sportowe elementy i kolory – TAK! To jest idealne połączenie właśnie dla mnie. Taka też jest sygnowana przeze mnie nowa kolekcja butów Deichmann, która, jak sądzę, przypadnie do gustu dziewczynom ceniącym luz, swobodę i nieoczywiste połączenia!
Jak podobała Ci się praca na planie?
Świetna ekipa, niestandardowe pomysły. Będzie naprawdę kolorowo! Jestem bardzo podekscytowana.
Lubisz eksperymentować z modą. Jaki był do tej pory Twój najbardziej szalony pomysł?
Wszystkie kreacje, które zakładam na scenę bądź na co dzień, są określane mianem szalonych, ale dla mnie to normalka. Przecież od zawsze chodziłam w kolorowych piżamach. W modzie stawiam na kolory i zabawę. Lubię niebanalne połączenia. Wiele moich stylizacji było „odjechanych”. Cekinowe alladyny, odważne topy czy metaliczne sukienki z frędzlami pokazują moją osobowość. Uwielbiam także dodatki – szczególnie buty i nakrycia głowy. To one dodają całości „tego czegoś”.
Twój debiutancki album nosi tytuł „Add the Blonde”. To o Tobie? Jesteś pozytywnie zakręconą blondynką?
Jest w tym sporo prawdy. Brakuje mi zmysłu organizatora. Moja codzienność to jeden wielki pozytywny chaos. Kocham ten stan niepewności, uczucie, kiedy do końca nie wiem, co się wydarzy. A kolor włosów to świetna wymówka jak mi się noga powinie, jak czegoś zapomnę, albo zadam głupie pytanie 🙂
Twój album doczekał się platyny. Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Bardzo lubię czerwony, biały i czarny. Uważam, że to kolory, które świetnie oddają emocje. Złoto wybieram na wielkie wyjścia! Do mojej nowej kolekcji Deichmann starałam się wybrać buty w kolorach i formach na każdą okazję. Znajdują się w niej zarówno cekinowe buty typu slip on, kolorowe trampki, jak i eleganckie szpilki w stylu etno. Postawiłam także na paski i sznurowania, bo czuję, że to będzie hit tego sezonu.
Czy Twój sukces wpłynął na to, że zmienił się Twój styl? Jeśli tak, to w jaki sposób?
Myślę, że nie. Na pewno więcej mi wolno. Ludzie oczekują ode mnie spektakularnych kreacji. Tym lepiej dla mnie.
Co jest według Ciebie podstawą udanej stylizacji?
Jak staję rano przed szafą to głównym czynnikiem, dla którego ubieram się tak a nie inaczej jest… co zostało czyste. Po prostu. Dużo podróżuję, często nie mam czasu na pranie, więc to bardzo istotny czynnik. No i oczywiście buty. Buty to podstawa każdej stylizacji.
Jak podkreślić swój look nie wydając przy tym zbyt wiele pieniędzy? Masz jakieś swoje tajne sposoby na stylizację?
Sposobów jest wiele. Czasem wystarczy jeden mały dodatek, by dodać sobie „tego czegoś”. Lubię zakupy w second handach i vintage shopach. Tam zawsze znajduję jakąś perełkę za naprawdę niewielkie pieniądze. Co więcej, teraz dzięki współpracy z Deichmann, nie muszę martwić się o buty. Odkąd mam swoją kolekcję, wybór obuwia nie zajmuje mi już tyle czasu. Sygnowane przeze mnie buty będzie można kupić w bardzo przystępnych cenach! Najnowsza kolekcja jest takim moim odzwierciedleniem, a na dodatek jest niezwykle na czasie!
Jakie buty preferujesz? Płaskie czy na obcasie?
Płaskie i te na obcasie są ekstra! Jednak na scenie stawiam przede wszystkim na wygodę. Podczas koncertów dużo się ruszam i tańczę, dlatego ze względów bezpieczeństwa, wybieram płaską, stabilną podeszwę. Uwielbiam także szpilki, czuję się w nich bardzo sexy! Moje buty muszą mieć w sobie to coś, muszą być przede wszystkim oryginalne, kolorowe – to mój modowy „must have”!
Co jest dla Ciebie największym źródłem inspiracji?
Czerpię głównie z życia, z codziennych sytuacji i zdarzeń. Obserwuję ludzi na ulicach. W muzyce stawiam na emocje, w końcu to one nami rządzą.
Jakie są Twoje marzenia na najbliższy rok?
Życzę sobie by rok 2016 był równie udany jak 2015, a nawet jeszcze lepszy! Cieszę się, że na mojej drodze pojawiło się tylu wspaniałych ludzi, z którymi mogę się przyjaźnić oraz współpracować. Niezmiennie chcę, by w moim życiu wciąż była muzyka, śpiew, radość i fantastyczne projekty.